Łóżko w szafie pozwala nam na zachowanie koniecznej przestrzeni w niewielkiej sypialni, a nawet w kawalerce. To rozwiązanie znamy głównie z amerykańskich filmów, ale w naszej polskiej rzeczywistości również bardzo dobrze się sprawuje. Dlaczego?
Miejsce w szafie na łóżko?
Czasami nie wyobrażamy sobie niczego poza tradycyjnym łóżkiem małżeńskim, ale to nie mieści się w niewielkim pomieszczeniu. Powiem więcej – może stanowić nie lada przeszkodę, której nijak nie ominiemy, a która nie pozwoli na dobre rozplanowanie pomieszczenia. Łóżko w szafie umożliwia nam schowanie niewygodnego mebla na kilkanaście godzin, podczas dnia. To nie tylko umożliwi nam takie zorganizowanie pomieszczenia, by było ono maksymalnie praktyczne, ale także pozwoli nie martwić się o tak prozaiczne czynności, jak ścielenie. Odpowiednie pasy trzymają stelaż, pościel i materacem razem podczas zamykania. Wystarczy opuścić łóżko, by móc od razu położyć się do spania. To bardzo wygodne, bardzo szybkie i idealne dla ludzi, którzy nie lubią żyć wolno i spędzać zbyt dużo czasu na pielęgnacji domu, tak, by wyglądał on bez zarzutu. Łóżko w szafie pozwoli nam stworzyć ze swojego domu nieco większy dom z american dreams, dzięki czemu będziemy zadowoleni z efektów.
Jak działa łóżko w szafie?
Takie łóżko wystarczy odryglować i ściągnąć na ziemię za pomocą mięśni – jeżeli mamy do czynienia z łóżkiem, który jest starszym modelem, bez zautomatyzowania. Nowsze modele, właśnie wyposażone w odpowiednie opcje, można otwierać za pomocą jednego guzika, który uruchamia cały system. Łóżko jest rozkładane bez naszej pomocy, dzięki czemu takie rozwiązanie pasuje także do domu, gdzie mieszka na przykład singielka – z tego względu, że nie będzie miała problemu z jego rozłożeniem. Wygoda i praktyczność to jest za mało? Dzięki łóżku w szafie, możemy salon zaprojektować tak, aby przypominał na przykład pokój z kawalerek amerykańskich lub wykorzystać zamknięcie łóżka jako ozdobę do salonu, na przykład stworzyć na niej tablicę do zapisywania notatek i ważnych informacji.