Wiercenie w metalu, mimo iż na pierwszy rzut oka nie wydaje się szczególnym wyzwaniem, często sprawia więcej problemów, niż można by się spodziewać. Wyposażeni w markową wiertarkę i nowe wiertła przystępujemy do działania i okazuje się, że praca idzie wyjątkowo mozolnie, a otwór powstaje w męczarniach.
Jak uniknąć takiego scenariusza? Jak wiercić i jak dobierać wiertła do metalu?
Bezpieczeństwo to podstawa!
Choć często o tym zapominamy, to zadbanie o bezpieczeństwo zawsze powinno być naszym priorytet przed podjęciem dalszych działań. By bezpiecznie wiercić, niezbędne jest zadbanie o bezpieczeństwo oczu (okulary ochronne), rąk (rękawice ochronne), a także dróg oddechowych (maski przeciwpyłowe) i uszu (ochronniki słuchu). Tak wyposażeni możemy kontynuować przygotowania.
Wiertarka, wiertło i wszystko inne czego będziesz potrzebować
Wywiercenie otworu jest zadaniem wymagającym znacznej mocy, dlatego nie każda wiertarka, a już szczególnie wkrętarka sobie z nim poradzi. Najlepiej wybierać modele mające co najmniej 700 W, choć więcej znaczy lepiej. Wkrętarki również powinny mieć możliwie jak najwięcej volt, co przekłada się na ich moc.
Jednak nawet najmocniejsza wiertarka nie jest w stanie wykonać zadanie wiercenia sama – niezbędne jest przede wszystkim odpowiednie wiertło. Jak je dopasować do obrabianego metalu? Idąc do sklepu i prosząc o wiertło do metalu możemy poczuć się przytłoczeni ogromną liczą opcji do wyboru – wiertła różnią się nie tylko średnicą (co logiczne), ale również korekcją ścina lub jej brakiem, stopem, z którego jest wykonane czy stopniem twardości. Jak się w tym odnaleźć?
Zwykłe, czyli najpopularniejsze wiertła do metalu przydadzą się głównie do wiercenia w miękkich materiałach, typu aluminium czy miedź. Jednak próba użycia ich np. do stali nierdzewnej skazana jest na porażkę. W razie konieczności obróbki takiego materiału powinniśmy rozejrzeć się raczej za wiertłami wykonanymi z węglików (najlepiej tytanowych), stopu stali z dodatkiem kobaltu lub ze stali chromowo-wanadowej. Szczególnie istotne jest oznaczenie HSS oznaczające stal specjalnie utwardzoną, szybkotnącą, w której kąt nachylenia ostrza wynosi 135o zamiast standardowych 118o, co pomaga w lepszym centrowaniu, ale wymaga chłodzeniem przy użyciu oleju. Wiertła wyposażone w korekcję ścinu, dzięki swojej budowie, pozwalają na wiercenie bez wcześniejszego punktowania, co jest sporą zaletą, choć nie jest niezbędne. Natomiast jeśli planujemy wykonać duży otwór, najlepiej jest przygotować również mniejsze wiertło do wykonania otworu wstępnego.
Wszystko gotowe, czyli jak zacząć?
Przystępując do wiercenia w metalu, musimy zadbać o odpowiednie umocowanie materiału. W żadnym wypadku nie należy trzymać go w dłoni – po przewierceniu obrabiany materiał może się z niej wyrwać, powodując obrażenia.
Przystępując do wykonywania dużych otworów, warto najpierw nawiercić materiał, używając wierteł o średnicy nie mniejszej od rdzenia większego wiertła. Samo wiercenie powinniśmy dokonywać na jak najmniejszych obrotach – dla stali powinno być to 700-800 obrotów/minutę lub mniej (powstawanie długich wiórów wskaże nam, że prędkość jest optymalna). Stosowany docisk powinien być umiarkowany, o ile nie zdecydowaliśmy się na wiertło o dużym ścinie. W takim wypadku użyta siła powinna być znaczna.
Podczas wiercenia powstają ogromne ilości ciepła, co grozi przegrzaniem i stępieniem wiertła. Aby tego uniknąć i móc kontynuować pracę zaleca się albo regularne przerwy i zanurzanie wiertła w cieczy odbierającej nadmiar ciepła, albo dozowanie oleju, np. przy wykorzystaniu pipety.
Poradę dostarczył Tooles.pl, dobry sklep z narzędziami, w którym kupisz najlepsze wiertła do metalu.